Forum www.godsheroes.fora.pl
Forum Gildi Gods Heroes
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kawały :P

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.godsheroes.fora.pl Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adamkamis




Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Janów Lubelski

PostWysłany: Sob 12:48, 01 Lis 2008    Temat postu: Kawały :P

Wrzucajcie dobre kawały Razz

Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa. to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchniKuchenki mikrofalowePromocje cenowe na mikrofalówki Sprawdź RTV Euro AGDEuro.com.pl/Kuchenki , skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- kurde, widzę, że tu sami swoi!


Mama dala Jasiowi ostatnie 50 zlotych na zakupy (do wyplaty bylo jeszcze 2 tygodnie) i mówi Jaskowi:
- Jasiek kupisz chleb, margaryne i kawal sera. Reszta kasy trafia na stól. Jasiek poszedl do sklepu ale po drodze spodobal mu sie misiek za cale 50 zlotych. Kupil misia i pedzi do chaty. Matka na to:
- Jasiu k...wa co zes zrobil ty baranie, natychmiast idz sprzedaj tego misia. Jasiek bez namyslu poszedl opchnac misia sasiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sasiadka w lózku z jakims facetem. Nagle rozlega sie pukanie do drzwi. Sasiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
Jasiu - Kup pan misia
Facet - Spadaj chlopcze
Jasiu - Bo bede krzyczal
Facet - Masz piecdziesiat zlotych i sie zamknij
Jasiu - Oddaj misia
Facet - Nie oddam
Jasiu - Oddaj bo bede krzyczal
Sytuacja powtarza sie parenascie razy, Jasiu zarobil kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i cala fure szmalu
jeszcze przytargal). Matka do Jasia:
- Jasiek chyba Bank obrabales, natychmiast do ksiedza idz sie wyspowiadac. Jasiek poszedl do kosciola, podchodzi do konfesjonalu i mówi:
- Ja w sprawie Misia,
- Spierdalaj juz nie mam kasy.


Pani w szkole nakazała dzieciom napisać wypracowanie, które miało by się kończyć zdaniem: "Matka jest tylko jedna". Na drugi dzień pani pyta się dzieciAkcja edukacyjnaMoja pierwsza komórka. Porady dla rodziców i opiekunów.www.mojapierwszakomorka.pl .
- No dzieci przeczytajcie co napisaliście - może zaczniemy od Małgosi.
- Mama jest kochająca przytula nas, układa do snu. Matka jest tylko jedna.
- Gosiu 5 siadaj. Teraz Pawełek
- Mam wyprowadza nas na spacery kupuje nam rowery. Matka jest tylko jedna.
- Pawełku 5 siadaj.
Wreszcie Pani przepytała prawie całą klasę. Pozostał tylko Jasiu.
- Jasiu a ty, co napisałeś?
- W domu balanga,a wódka leje się litrami, goście rzygają na dywan.
Nagle wódka się skończyła, więc matka do mnie: Jasiek skocz do lodówki przynieś dwie wódki. Idę do kuchni, otwieram lodówkę i drę się z kuchni:
Matka! Jest tylko jedna!


Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok skromnego gospodarstwa. Patrzy, a tam chłop coś z desek kleci.
Ksiądz zagaduje:
- Pochwalony drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz???
- A kurde, kibel nowy stawiam, bo się stary rozjebał.
- O, mój drogi! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę?
- Co mam owijać w bawełnę??? Dechami opierdolę naokoło i chuj!!!



Biegnie zajączek przez sawanne i krzyczy: "Wruchałem lwice, wyruchałem lwice". Spotyka go żyrafa: "Zając zamknij się, bo cie lew dopadnie rozszarpie bo głupoty gadasz". Biegnie dalej zajacząk i znowu:" Wruchałem lwice, wyruchałem lwice". Zobaczyl to słoń :"zając !!! cicho bo lew cie rozszarpie bo głupoty gadasz". Zając idzie i znowu to samo : "Wyruchałem lwice, wyruchałem lwice". Wsłyszał go lew, goni go goni go i bylo dzrewo w kształcie litert Y zając przeskoczył, lew skok za nim i sie zaklinował. Zajac tak patrzy patrzy lew zaklinowany obszedł dookola stanol z tylu lwa i mówi :"W to juz mi kurde nikt nie uwierzy"


Spotykają się dwa skiny. Pierwszy mówi:
-Wiesz co, wczoraj spotkałem na baletach taką zajebistą Jolkę
Drugi:
-I co i co ?
Pierwszy:
- Wziolem ją na chate.
Drugi:
- I co i co ?
- I Ona powiedziała żebym zrobil to, co potrafie robic najlepiej
- I co i co?
- Zajebałem jej z bani


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ajsik




Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:50, 02 Lis 2008    Temat postu:

Jasiu dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek.
- Nie kłam, wczoraj widziałam Twojego dziadka w oknie.
- Tatuś wystawił go przy oknie, bo listonosz szedł z rentą.

Przychodzi bezdomny pod latarnię i zamawia dziwkę. Idą do lasu, zrobili co trzeba i dziwka mówi:
- Teraz forsa...
A bezdomny na to:
- Za taką fajną zabawę nie musi mi pani płacić.

Zaczaił się wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszła wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
- Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
- Pewnie, że mam!
- No to możesz je podrzeć...

Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie podobna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atiellente




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:36, 08 Lis 2008    Temat postu:

XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masta




Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kondona

PostWysłany: Pią 0:10, 05 Gru 2008    Temat postu:

Mis i zajaczk postanowili isc na impreze. gdy wychodzili zajaczek powiedzial do misia:Misu prosze nie bij mnie jak ostatnio. na to mis:dobra. poszli bawili sie zajebiscie. rano zajaczek wstaje patrzy rece polamane uszy ponadrywane caly poobijany i krzyczy do misia: MIALES MNIE NIE BIC OBIECALES! na to mis:zajac zamknij morde.. najebales sie i mnie wyzywales to ja udawalem ze nie slysze. pozniej zaczales jechac mi po matce to chcialem ci dojebac ale mnie kumple powstrzymali, a jak najechales na moja samice ze jest kurde itp to masz szczescie ze sie potknalem i mnie zlapali. ale jak juz cie przyprowadzilem zazyganego, oszczanego do domu, i jak weszles na lozko nasrales na przescieradlo wetkneles w to 3 zapalki i powiedziales ze jezyk spi z nami to juz nie wytrzymalem!


zona policjanta jebie sie z kochankiem. nagle ktos puka. zona przestraszona kochanek tez. ale ze niema czasu na ucieczke to kaze mu sie schowac pod koldre. policjant jak nigdy nic rozbiera sie kladzie... ale patrzy... cos nie tak. za duzo stop wystaje z pod pierzyny... liczy 1 2 3 4 5 6 hmm.... od tylu 6 5 4 3 2 1 hm... jeszcze raz 2 4 6 -.- zdenerwowany wyskakuje z lozka i liczy 1 2 3 4! i stwierdza: OOO! teraz sie zgadza Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.godsheroes.fora.pl Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin